|
|
2008-03-19 23:36:46 11 listopada - uroczystość św. Marcina Św. Marcin zawsze troszczył się o biednych i potrzebujących. My chcemy czerpać z jego osoby wzór i zarażać tą dobrocią innych. Kim był św. Marcin? Żył on w IV wieku, chociaż rok jego urodzenia nie jest dokładnie znany (wg niektórych źródeł urodził się w 316r., według innych w 401r.). Był rodem z Panonii (Węgry). Swego czasu był żołnierzem rzymskim, a później założycielem najstarszego klasztoru w Galii, a także biskupem w Tours. Pewnej zimy spotkał on nagiego żebraka i oddał mu połowę swojego płaszcza. Ponoć w nocy ukazał mu się Chrystus odziany w jego płaszcz i przemówił do aniołów: - Patrzcie, jak mnie Marcin katechumen przyodział! Tradycja rogali marcińskich
Jedna z legend głosi, że zwyczaj wypiekania rogali w dniu 11 listopada pochodzi od symbolicznej podkowy należącej do białego wierzchowca świętego Marcina, przypadkowo znalezionej przez cukiernika, który zapoczątkował po dziś dzień trwającą tradycję, wypiekając słodkie rogale właśnie w kształcie podkowy. W Poznaniu tradycja w obecnym kształcie narodziła się w listopadzie 1891 roku. Gdy zbliżał się dzień św. Marcina proboszcz parafii św. Marcina, Jan Lewicki, zaapelował do wiernych aby wzorem patrona zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik Józef Melzer, który pracował w pobliskiej cukierni, namówił swojego szefa aby wskrzesić starą tradycję. Bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, a biedni otrzymywali za darmo. Zwyczaj wypieku w 1901 przejęło Stowarzyszenie Cukierników. Po I wojnie światowej do tradycji obdarowywania ubogich powrócił Franciszek Rączyński, zaś przed zapomnieniem tuż po II wojnie światowej uratował rogala Zygmunt Wąsiński. Na cześć biskupa Marcina poznaniacy nazwali jego imieniem główną ulicę w mieście, a 11 listopada obchodzą jej święto. Obchody dnia św. Marcina w parafii Siciny. 11 listopada przypada dzień patronalny parafii Siciny. W przeddzień tej uroczystości (w wigilię św. Marcina) od paru lat odbywa się wieczór marcinowy. Inauguruje ten wieczór Msza Święta odprawiana w kościele parafialnym. Na czele procesji jedzie św. Marcin na białym koniu. Następnie cały korowód święto - marciński udaje się w stronę placu przy remizie strażackiej. Świętemu Marcinowi bezpośrednio towarzyszą dziewczęta ubrane w stroje aniołów i trzymające w rękach koszyczki z cukierkami, którymi potem częstują wszystkich obecnych. Podczas trwania korowodu wierni śpiewają hymn parafialny „Witaj święty nasz Marcinie…” Na przygotowanej wcześniej scenie zostaje każdego roku odegrany jeden epizod z życia świętego Marcina. Scenariusz tego przedstawienia opracowała pani Łucja. Nieodłącznym elementem tego dnia są rogale marcińskie wypiekane przez naszego parafianina p. K. Soczewkę wg własnej receptury. Tego wieczoru sprzedawane są różne gadżety z wizerunkiem parafii i św. Marcina m.in. kubki, filiżanki do kawy, pierniki (wypiekane przez panie z każdej wsi należącej do parafii wg receptury p. K. Soczewki i formy p. J. Jóźwiaka). Przez cały czas trwania festynu płonie ognisko, przy którym można skosztować smacznego grzańca i mile spędzić wieczór przy śpiewie piosenek biesiadnych. Święto to ma być okazją do czynienia dobra wśród najbardziej potrzebujących. Zamiarem organizatorów jest stworzyć serce dobroci. Oprócz dobrej zabawy i wspólnej degustacji chcą oni zwrócić uwagę przede wszystkim na potrzeby rodzin wielodzietnych, chorych oraz mieszkańców parafii znajdujących się w ciężkich warunkach materialnych. Środki pozyskane tego wieczoru w części przeznaczane są na pomoc najbardziej potrzebującym, a w części na remont elewacji kościoła parafialnego. Organizatorzy marzą o tym, aby uroczystość św. Marcina zawsze kojarzyła się z dobrem, szacunkiem i miłością. Św. Marcin zawsze troszczył się o biednych i potrzebujących. My chcemy czerpać z jego osoby wzór i zarażać tą dobrocią innych. Bierzmy z Niego wzór. Danuta Drzewiecka
|